O pojawieniu się niemowlaka poinformował Siostry Szarytki, które opiekują się sandomierskim Oknem Życia alarm umieszczony w domu sióstr. Wdrożyły one natychmiast procedury, które są przewidziane w takim przypadku. Bezzwłocznie zajęły się malcem.
Jak mówi ks. Bogusław Pitucha – Chłopca nazwaliśmy Bernard-Maksymilian. Zgodnie z procedurą zostało wezwane pogotowie ratunkowe. Dziecko następnie zostało przebadane w szpitalu miejskim. Nie było przy nim żadnej informacji od osoby, która go zostawiła. Osoba, która zostawiła dziecko w specjalnym oknie, nie naraziła go na niebezpieczeństwo, w związku z tym, pod względem prawnym, nic jej nie grozi. Rodzice mogą wrócić po dziecko, mają na to sześć tygodni. Po tym czasie malec trafi do adopcji.
Okno życia to specjalnie dostosowane miejsce, w którym matka może pozostawić anonimowo swoje nowo narodzone dziecko bez narażania jego życia i zdrowia. W Sandomierzu funkcjonuje ono przy kościele Świętego Ducha. Opiekują się nim Siostry Miłosierdzia (Szarytki). W sandomierskim Oknie Życia jest to drugi uratowany noworodek. Dzięki natychmiastowej pomocy ma szansę na życie.
Na terenie Diecezji Sandomierskiej Okna Życia funkcjonują w Sandomierzu, Ostrowcu Świętokrzyskim i Tarnobrzegu.
Sandomierz
Caritas Diecezji Sandomierskiej
Tarnobrzeg
Parafia Matki Bożej Nieustającej Pomocy na Serbinowie
Ostrowiec Świętokrzyski
Dom Ulgi w cierpieniu im. Jana Pawła II