PONIEDZIAŁEK XXIII TYGODNIA ZWYKŁEGO, ROK I

Foto. Fotolia/Gstudio Group

EWANGELIA  (Łk 6,6-11)

Uzdrowienie w szabat

Słowa Ewangelii według świętego Łukasza.

W szabat Jezus wszedł do synagogi i nauczał. A był tam człowiek, który miał uschłą prawą rękę.
Uczeni zaś w Piśmie i faryzeusze śledzili Go, czy w szabat uzdrawia, żeby znaleźć powód do oskarżenia Go.
On wszakże znał ich myśli i rzekł do człowieka, który miał uschłą rękę: „Podnieś się i stań na środku”. Podniósł się i stanął.
Wtedy Jezus rzekł do nich: „Pytam was: Czy wolno w szabat dobrze czynić, czy wolno źle czynić? życie ocalić czy zniszczyć?”
I spojrzawszy wokoło po wszystkich, rzekł do człowieka: „Wyciągnij rękę”. Uczynił to i jego ręka stała się znów zdrowa.
Oni zaś wpadli w szał i naradzali się między sobą, co by uczynić Jezusowi.

Oto słowo Pańskie.

W dzisiejszym fragmencie Ewangelii Jezus uczy nas, co jest ważniejsze: człowiek czy szabat? Faryzeusze w swej pobożności ponad miłość stawiali Prawo Mojżeszowe, dlatego Chrystus zwraca im uwagę na błędnie rozumiane prawo. Interpretacja nie może opierać się tylko na ślepym trzymaniu się litery prawa, ale powinna być szukaniem związku między przepisem prawnym a ludzkim życiem. Troska o życie ludzkie jest największym prawem i obowiązkiem każdego człowieka. Szabat to dzień odpoczynku, dzień święty, który ma przybliżyć człowieka do Boga a nie oddalać go od Niego. Szabat nie powienien być barierą oddzielającą ludzi od ich Stwórcy, ale ma być ogniwem, które ich łączy z Nim na stałe. Chrystus pokazał w ten sposób, że prawo jest sensowne wtedy, gdy służy człowiekowi, gdy ułatwia mu życie, gdy niesie ze sobą ład i porządek.