Duchowe Pielgrzymowanie – Dzień 4

Zapraszamy każdego, kto nie może w tym roku czynnie uczestniczyć w XXXIX Pieszej Pielgrzymce Diecezji Sandomierskiej do Tronu Jasnogórskiej Pani do udziału w duchowym przeżywaniu tego wyjątkowego czasu.

Każdy kolejny dzień będzie składał się z poszczególnych punktów, które tworzą całość duchowego pielgrzymowania. Zachęcamy do zaangażowania się w tę formę kultu Matki Bożej Częstochowskiej i oddania chwały Bogu ze swojego życia.

Rozważanie biblijne dostosowane do fragmentu Ewangelii z dnia dzisiejszego przygotował ks. Rafał Kusiak.

 

Podcast na temat patrona dzisiejszego dnia pielgrzymowania przygotował ks. Jarosław Raczak.

 

NOWENNA DO MATKI BOŻEJ CZĘSTOCHOWSKIEJ
DZIEŃ CZWARTY

I. Wprowadzenie
W roku 1655 wojska szwedzkie zajęły prawie bez boju ziemie Rzeczypospolitej Polskiej. Szlachta i możnowładcy zdradzili króla Jana Kazimierza i przeszli na stronę Karola Gustawa. Po krótkiej walce ostatni poddał się Kraków. Wkrótce najeźdźcy postanowili również i Częstochowę obsadzić własną załogą. Zupełnie nieoczekiwanie spotkali się z zaciętym oporem. O. Augustyn Kordecki wierzył jednak w zwycięstwo. Wspaniale to wyraził Sienkiewicz, wkładając w usta Przeora następujące słowa: „Chociaż wszystkie cnoty w duszy polskiej zagasły, jednak jeszcze coś pozostało, bo pozostała miłość i cześć dla Najświętszej Panny, a na tym to fundamencie reszta odbudowana być może”. Słuszne okazało się przekonanie O. Kordeckiego, że jeśli choć jedna kula wroga padnie na Jasną Górę, cały kraj odwróci się od Szwedów. Nadzieja bohaterskiego Przeora nie doznała zawodu. Twierdza Jasnogórska mimo ogromnych trudności broniła się bohatersko przez pięć tygodni. W tym czasie cały kraj stanął już do walki z najeźdźcą.
Dnia 24 grudnia gen. Müller, oblegający klasztor, otrzymuje rozkaz wycofania swoich wojsk. W ciągu kilku miesięcy Polacy zbrojnie wyzwalają się z wrogiej okupacji. Nikt do dzisiejszego dnia nie ma wątpliwości, że kraj zawdzięcza odzyskaną wolność Najświętszej Pannie. To Ona natchnęła wodza w białym habicie do nierównej walki. Po ludzku sądząc, szaleństwem była obrona niewielkiej twierdzy, gdy większą część kraju zajęły już wojska szwedzkie.„Ale dla Boga nie ma nic niemożliwego” (Łk 1, 37).

II. Modlitwa dziękczynienia
Za Częstochowę, duchową twierdzę i moc Narodu Polskiego,
– dziękujemy Ci, Najświętsza Panno!
Za Twoją miłość płynącą z Jasnej Góry, która jak Gwiazda Przewodnia świeci Polakom rozrzuconym po całym świecie,
– dziękujemy Ci, Najświętsza Panno!

III. Modlitwa czci i miłości
Służebnico Boga, która rodzisz na ziemi Syna Ojca Przedwiecznego,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Wspomożycielko Jezusa Chrystusa w dziele zbawienia świata,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Pomocnico Ducha Świętego w uświęcaniu pokoleń idących przez wieki,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.
Matko powołująca swe dzieci na wszystkich kontynentach świata do udziału we współodkupieniu ludzkości,
– miłujemy Cię i wysławiamy Ciebie.

IV. Modlitwa prośby
Zwycięska Pani z Jasnej Góry, któraś zjednoczyła wszystkich Polaków w obronie Twojej chwały,
– bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
Jasnogórska Pani, która jesteś dla każdego z nas najczulszą Matką,
– bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!
Królowo nasza umiłowana, która dla wszystkich dzieci Narodu Polskiego nieustannie jesteś znakiem jedności i zwycięstwa,
– bądź naszą pomocą i naszym ratunkiem!

V. Zakończenie
1 dziesiątek Różańca (albo 3 razy Zdrowaś, Maryjo), Pod Twoją Obronę.
Modlitwa: Wszechmogący i miłosierny Boże, który w Najświętszej Maryi Pannie przedziwnie ustanowiłeś nieustanną pomoc dla obrony Narodu Polskiego, a Jej święty Obraz Jasnogórski wsławiłeś niezwykłą czcią ze strony wiernych, spraw łaskawie, abyśmy z taką pomocą, walcząc za życia, w chwili śmierci zdołali odnieść zwycięstwo nad złośliwym wrogiem. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

Postaraj się uczestniczyć dzisiaj w Eucharystii. Nie zapomnij o pełnym uczestnictwie, przez przyjęcie Komunii św.

 

Ojciec Elizeusz – “ABC osobistego oddania się Maryi”

JAKIE POWINNO BYĆ ODDANIE?

Gdy zastanowisz się nad przymiotami oddania, lepiej zrozumiesz, na czym ono polega.

1) Oddaj się Maryi na własność. Na własność, a nie tylko w opiekę. Wielu pragnie, by Maryja im służyła. Ty się tak oddaj, by Maryja wiedziała, że ty chcesz Jej służyć. Oddaj się dla Jej dobra, nie dla swego. Oddaj się, by Ona miała z ciebie chwałę i korzyść, jeżeli to możliwe i dowolnie mogła cię użyć dla większej chwały BOGA i zbawienia dusz. Oddaj się Jej tak, jak darujesz książkę na imieniny: To przynosi głęboki pokój. To jest zarazem bardzo radykalne i sprowadzi twoją religijność z pobożności powierzchownej do pełnego realizmu.

2) Oddaj się Maryi jak dziecko, a więc bezinteresownie. Oddanie się Matce Boga ma w nas pogłębić naszą więź z Bogiem, która została zapoczątkowana w chwili Chrztu świętego i naszą zbawczą z Nim współpracę podjętą szczególnie przez Sakrament Bierzmowania. Przez Chrzest święty staliśmy się przybranymi dziećmi Bożymi, a Maryja jako nasza duchowa Matka podjęła się troski o rozwój życia Bożego w nas. Wymaga to z naszej strony ufnej, dziecięcej, ale też i coraz bardziej dojrzałej współpracy z Nią. Tę dziecięcą postawę współdziałania z Matką Łaski Bożej możesz podjąć w różnej formie, w zależności od twojego upodobania, w którym ze «strojów» Maryjnych, jeśli zechcesz być przez Nią w taki przybrany. Możesz nazwać się Jej grignionowskim niewolnikiem, prymasowskim pomocnikiem, średniowiecznym sługą – serwitą Maryjnym, maksymilianowskim rycerzem Niepokalanej, fatimskim krzyżowcem spod znaku Serca Maryi, różańcową żywą różą Maryjną, jezuickim sodalisem czy po prostu laburowskim dzieckiem Maryi. Możesz wymyślić inny tytuł swojego oddania się Maryi, byle tylko było to oddanie się Jej na własność, za narzędzie, na służbę itp. i pozwoliło Najświętszej Dziewicy Maryi, coraz doskonalej realizować Jej duchowe macierzyństwo wobec ciebie. Im bardziej będziesz w swym przekonaniu mały, tym doskonalej będziesz Jej poddany. Wzrost na drodze dziecięctwa duchowego polega na tym, by stawać się coraz mniejszym i coraz bardziej zależnym od Niebieskiej Matki, czyli Jej niewolnikiem. Tym określeniem możesz wyrazić Jej swoją pokorę i bezinteresowność. Niewolnik nie ma żadnych praw. Można się nim posługiwać dowolnie. Maryja nie musi wysłuchiwać próśb swego niewolnika. Może go nawet wyniszczyć, gdyby to było potrzebne dla chwały Boga i zbawienia ludzi. To jest najwyższy stopień oddania się Bogu i zarazem najwyższy stopień miłości, ku któremu Niepokalana może cię stopniowo poprowadzić, jeśli pozwolisz Jej kierować swoim życiem. To ci przyniesie wolność. Bóg jest samą wolnością. Im bardziej uzależnisz się od Niego, tym bardziej będziesz wolny. Wolny od lęku, bo Bóg się niczego nie boi i wszystko może. Wolny od smutku, bo Bóg jest Radością. Wolny od fałszu, bo Bóg jest Prawdą, Wolny przede wszystkim od grzechu, bo Bóg jest Świętością. Dobrze by było, gdybyś na tym pierwszym etapie drogi oddania, ukierunkował je na nabożeństwo do Niepokalanego i Macierzyńskiego Serca Maryi (poświęcenie się Sercu Maryi). Ono bardzo pogłębia naszą dziecięcą więź z Maryją. Orędzie Matki Bożej z Fatimy może ci bardzo w tym pomóc.

3) Oddaj się Maryi rzeczywiście. Nie tylko słowem, ale życiem. Trzeba rzeczywiście, naprawdę tą drogą iść krok po kroku. Maryja prowadzi skróconą drogą do świętości, ale tylko Ona ją zna i tylko Ona ma od Boga łaskę, że może cię nią poprowadzić. Stwierdzisz rychło, że oddanie to nie tylko nowa forma pobożności, ale nowa forma życia, zdolna rychło i tak całkowicie przeobrazić twe postępowanie, że zgodne będzie z wolą Bożą. Na tej drodze trzeba czasem ponieść pewne ryzyko, jeśli zrozumiesz, że Maryja zażąda od ciebie czegoś trudnego. Oddaj się z pełnym zaufaniem. Gdy tak będziesz realizował swoje oddanie się Matce Boga, Ona szybko obudzi w tobie ducha apostolskiego i zapragniesz prowadzić innych do Chrystusa przez Maryję. Wtedy Najświętsza Dziewica włączy cię w jakąś wspólnotę z innymi, idącymi tą samą «ścieżką» po drodze Maryjnej jak i ty. Będzie was uczyd apostołowania zespołowego.

4) Oddaj się z pełnym zaufaniem. Nie żądaj, by Bóg ujawnił Swe plany względem ciebie. Nie chciej wiedzieć, do czego cię Maryja w przyszłości zechce użyć. Proś tylko, byś wiedział co masz czynić, z chwili na chwilę, a przewidywać tylko tu i tam, gdzie taka jest wola Boża. Można powiedzieć, że takie oddanie się Bogu jest oddaniem «na ślepo» (ks. Prymas Stefan Wyszyński), zawierzeniem się Bogu przez Maryję «na całego». Ono jest już bardzo bliskie osiągnięcia najwyższego poziomu zjednoczenia się i współdziałania z Bogurodzicą.

5) Oddaj się Jej bezpowrotnie. Powiedz Maryi z góry: «Matko, gdybym kiedyś chciał od Ciebie odejść, gdybym się zaczął buntować, że naprawdę wszystko mi zabierzesz, bądź tak dobra i w ogóle nie zważaj na moje protesty.»

6) Oddaj się Maryi całkowicie i zupełnie. Nie mów, że na wszystko się zgodzisz, ale na to, czy tamto nie. To byłby brak zaufania. Zgódź się na wszystko, także na to, czego się najbardziej boisz jak choroba czy kalectwo. Ona wie lepiej, co dla ciebie dobre. Przestaniesz się bać takich rzeczy jak: ośmieszenie, krzywda, cierpienie. Gdy to osiągniesz, wtedy twoje oddanie wzniesie się na najwyższy poziom i będzie ono oddaniem doskonałym. Będzie to twoje prawdziwe i doskonałe nabożeństwo do Najświętszej Maryi Panny. Przy każdym z tych przymiotów zastanów się, czy tak chcesz się Maryi oddać. Jeśli tak, to Jej to pokornie i radośnie wypowiedz. Potem stopniowo zgłębiaj te przymioty oddania po uczynieniu kolejnych kroków na drodze Maryjnej. Staraj się przyswoić sobie na każdym jej etapie po dwa przymioty odpowiadające poszczególnym etapom. Na tej drodze możesz wkrótce osiągnąć to, o czym mówi się: być do pełnej dyspozycji Niepokalanej, a Ona sama podda ci sposoby, jak tę dyspozycyjność zrealizować. Może cię Ona też powołać do tego, abyś w tej Jej Maryjnej szkole służby Bogu i bliźnim stał się przewodnikiem dla innych, w Jej «armii» stał się odpowiedzialnym za mniejszy lub większy Jej oddział.

 

Na zakończenie dnia postaraj się odśpiewać Apel Jasnogórski.

Do zobaczenia jutro!

PODZIEL SIĘ
Ks. Rafał Kusiak
Kapłan Diecezji Sandomierskiej, edukator medialny, medioznawca, Diecezjalny Asystent Kościelny Akcji Katolickiej Diecezji Sandomierskiej.