Po raz XVII Wyższe Seminarium Duchowne zorganizowało Dzień Otwartej Furty. W seminaryjnych ogrodach dla każdego przygotowano moc niespodzianek, zaś w gmachu uczelni można było obejrzeć ciekawe wystawy i odwiedzić Centrum Powołaniowe.
Od rana przy seminaryjnej furcie panował niecodzienny ruch. Przybywały autokary i busy z małymi i dużymi Przyjaciółmi Seminarium. Jak co roku władze seminaryjne zaprosiły na dzień otwarty uczelni dzieci, młodzież oraz wszystkich, którzy wspierają duchowo i materialnie diecezjalną uczelnię.
Tegoroczne spotkanie przyjaciół seminarium rozpoczęło się Mszą św. na seminaryjnym dolnym wirydarzu. Eucharystii przewodniczył ks. Rafał Kułaga, rektor seminarium. We wspólnej modlitwie uczestniczyli przyjaciele seminarium, dzieci i młodzież z parafialnych grup formacyjnych oraz wielu turystów, którzy tego dnia przybyli do Sandomierza i zajrzeli za seminaryjną furtę.
Z przybyłymi do seminarium gośćmi spotkał się bp Krzysztof Nitkiewicz, który podkreślił duchowe i kulturowe znaczenie wspólnoty seminaryjnej dla miasta i diecezji.
– Czym byłby Sandomierz bez katedry biskupiej i seminarium duchownego? Jednym z wielu powiatowych miast zanurzonych w szarej, bardzo lokalnej codzienności i turystycznym zapleczem dla wielkich metropolii. Na szczęście jest inaczej, również dzięki wspólnocie seminaryjnej księży profesorów, kleryków, sióstr zakonnych, osób świeckich, oraz potężnego grona innych osób: absolwentów, badaczy naukowych, sympatyków. Tu jest życie, serce, kultura, patriotyzm, które stąd promieniują i niosą dobro. Seminarium jest nie tylko widoczne, bo nie wystarczy się pokazywać, ale zmienia pozytywnie rzeczywistość. Dzieje się tak dlatego, że czerpie moc od Chrystusa zmartwychwstałego i oddycha płucami Kościoła Powszechnego. Niech mówią o tym także religijne melodie, rozlegające się od dzisiaj, dzięki jednemu z kleryków z Bramy Opatowskiej w Sandomierzu. Niech i one łączą, budują jedność, kierują myśli ku Bogu oraz ku drugiemu człowiekowi – podkreślał bp K. Nitkiewicz.
Biskup ogłosił także nominację ks. Witolda Płazy, wicerektora seminarium, na kanonika honorowego Kapituły Katedralnej w Sandomierzu.
Po wspólnej modlitwie rozpoczął się na wirydarzu i seminaryjnych ogrodach przyjacielski piknik.
Każdy mógł spróbować seminaryjnej kuchni, która serwowała niecodzienne smakołyki oraz kiełbaski z grilla, pieczone przez samych kleryków. Przez cały czas imprezy trwała loteria, której finał i rozlosowywane nagrody wzbudziły bardzo wiele emocji.
W seminaryjnych ogrodach można było pogimnastykować się na trampolinie, a na seminaryjnym boisku ministranci rozgrywali mecze piłkarskie i rywalizowali w różnych konkursach sprawnościowych.
Każdy z przybyłych mógł pozwiedzać wnętrza seminarium, obejrzeć aule wykładowe, gdzie zorganizowano wystawę misyjną, pro life oraz Centrum Powołaniowe, gdzie można było porozmawiać z siostrami zakonnymi i klerykami.
Na seminaryjnym wirydarzu odbył się koncert zespołu „Siewcy Lednicy”, zaś zabawy muzyczne prowadzili wodzireje z zespołu „Trio z Rio”.
Podsumowaniem seminaryjnego spotkania było nabożeństwo majowe.