- „W pewnej chwili usłyszałam te słowa: Córko moja, mów światu całemu o niepojętym miłosierdziu moim. Pragnę, aby święto Miłosierdzia było ucieczką i schronieniem dla wszystkich dusz, a szczególnie dla biednych grzeszników. W dniu tym otwarte są wnętrzności miłosierdzia mego, wylewam całe morze łask na dusze, które się zbliżą do źródła miłosierdzia mojego; która dusza przystąpi do spowiedzi i Komunii św., dostąpi zupełnego odpuszczenia win i kar; w dniu tym otwarte są wszystkie upusty Boże, przez które płyną łaski; niech się nie lęka zbliżyć do mnie żadna dusza, chociażby grzechy jej były jak szkarłat. Miłosierdzie moje jest tak wielkie, że przez całą wieczność nie zgłębi go żaden umysł, ani ludzki, ani anielski. Wszystko, co istnieje, wyszło w wnętrzności miłosierdzia mego. Każda dusza w stosunku do mnie rozważać będzie przez wieczność całą miłość i miłosierdzie moje. Święto Miłosierdzia wyszło z wnętrzności moich, pragnę, aby uroczyście obchodzone było w pierwszą niedzielę po Wielkanocy. Nie zazna ludzkość spokoju, dopokąd nie zwróci się do źródła miłosierdzia mojego”. ( Dzien. 699).
- Kucharka, ogrodniczka i furtianka zakonu Matki Bożej Miłosierdzia, a jednocześnie sekretarka i apostołka Bożego Miłosierdzia, św. siostra Faustyna Kowalska zaczęła w 1934 roku, cztery lata przed śmiercią, spisywać swe mistyczne doświadczenia i widzenia w Dzienniczku; Dzienniczek pozostaje do dnia dzisiejszego świadectwem unikalnego doświadczenia Boga zjednoczonego ze swoim stworzeniem w mistycznej unii miłości. Wiara zasadza się na zaufaniu Bogu; tego zaufania Słowu Bożemu i świadectwu współbraci zabrakło św. Tomaszowi Apostołowi. Dla kontrastu, przesłanie największej mistyczki w dziejach Kościoła powszechnego, św. siostry Faustyny Kowalskiej opiera się całkowicie na fundamencie bezgranicznej ufności wobec Boga i Jego sposobowi zbawiania człowieka[1]. Stąd również objawienia św. siostry Faustyny i Nabożeństwo do Bożego Miłosierdzia noszą wyraźny charakter trynitarny[2], chrystologiczny[3], pasyjny[4], eucharystyczny[5] i maryjny[6].
- Dzieje rozwoju nabożeństwa do Miłosierdzia Bożego opartego na objawieniach św. siostry Faustyny Kowalskiej stanowią poruszającą kartę historii i współczesności sandomierskiego Kościoła. Za jednego z pionierów krzewienia tego nabożeństwa w diecezji sandomierskiej należy uznać ks. Jerzego Lewińskiego[7], który gorliwie szerzył kult Miłosierdzia Bożego już w latach 70 – tych i 80 – tych XX wieku; wprowadził on m.in. praktykę odmawiania Koronki do Bożego Miłosierdzia o godz. 15.00. jako stały element duchowo – modlitewny Pieszej Pielgrzymki Ziemi Sandomierskiej na Jasną Górę. Biskupi sandomierscy w czasie nabożeństw ingresowych często przypisywali Bożemu Miłosierdziu wiodącą rolę w wyniesieniu do godności Apostoła słabego ludzkiego naczynia[8]. Obecny Pasterz Kościoła sandomierskiego, bp Krzysztof Nitkiewicz był, od 1995 roku, postulatorem w procesie beatyfikacyjnym ks. Michała Sopoćki – spowiednika św. siostry Faustyny Kowalskiej. Jedną z pierwszych decyzji nowego Pasterza sandomierskiego, który za swe wezwanie obrał psalmowe słowa Misericordias Domini cantabo, było ustanowienie codziennego, począwszy od dnia 16 VIII 2009 roku, sprawowania o godzinie 15.00. Nabożeństwa do Bożego Miłosierdzia ( Godzina Miłosierdzia) w sandomierskiej katedrze, przed Obrazem Matki Bożej Ostrobramskiej[9].
2. Leżał trzy dni w grobie,
Dał bok przebić sobie,
Bok, ręce, nogi obie,
Na zbawienie tobie,
Alleluja.
3.Trzy Maryje poszły,
Drogie maści niosły.
Chciały Chrysta pomazać,
Jemu cześć i chwałę dać.
Alleluja.
4. Gdy na drodze były,
Tak sobie mówiły:
„Jest tam kamień niemały,
A któż nam go odwali”.
Alleluja.
5. Powiedz nam Maryja,
Gdzieś Pana widziała?
„Widziałam Go po męce,
Trzymał chorągiew w ręce”.
Alleluja.
6. Gdy nad grobem stały,
Rzekł im anioł biały:
„Nie bójcie się dziewice,
Ujrzycie Boże lice”.
Alleluja.
7. „Jezusa szukacie?
Tu Go nie znajdziecie;
Wstałci z martwych, On żyje,
Tu jest tylko odzienie”.
Alleluja.
8. Łukasz z Kleofasem,
Oba jednym czasem,
Szli do miasteczka Emaus,
Spotkał ci ich Pan Jezusa.
Alleluja.
9. Bądźmyż więc weseli,
Jak w niebie anieli.
Czegośmy pożądali
Tegośmy doczekali.
Alleluja.
[1] „Tym, co najistotniejsze w objawionym nabożeństwie, jest, według Chrystusa, ufność. Nabożeństwo do Miłosierdzia Bożego nie może istnieć bez ufności”. S. Urbański. Kowalska Maria Faustyna. W: Leksykon mistyki. Red. P. Dinzelbacher. Warszawa 2002 s. 155.
[2] „Faustyna w zjednoczeniu mistycznym doświadczyła zaręczyn i zaślubin mistycznych, najwyższego stopnia jedności z Bogiem. Dzięki temu mogła pisać, że jej serce jest wyłącznym mieszkaniem Trójcy Świętej ( mistyka trynitarza}”. Tamże s. 155.
[3] „Jej doświadczenia wewnętrzne miały również charakter chrystocentryczny. Świadczy o tym m.in. przeżywanie przez nią tajemnicy męki i śmierci Zbawiciela. Chrystus zapewnił ją, że najbardziej przypodoba Mu się przez rozważanie Jego cierpień i męki. Dlatego pragnęła upodobnić się we wszystkim do cierpiącego Chrystusa ( mistyka męki)”. Tamże s. 155.
[4] „Faustyna otrzymała również od Boga rzadki dar niewidzialnych stygmatów ( przeważnie doświadczała go wtedy, gdy brała na siebie cierpienie za grzechy innych)”. […] Doświadczenia biernej nocy zmysłów trwały w życiu św. siostry Faustyny w sposób cykliczny przez cały czas. „Najpełniej przedstawia ich przebieg w urywkach zatytułowanych Ciemność i pokusy ( Dzienniczek 77-78), Doświadczenie Boga w duszy umiłowanej szczególnie przez Boga. Pokusy i ciemności, szatan ( tamże 96-97) oraz Próba nad próbami, absolutne opuszczenie – Rozpacz ( tamże 98-105). Są to najpiękniejsze opisy w polskiej literaturze mistycznej, perły mistyki przeżyciowej”. Tamże s. 154-155.
[5] „Eucharystia była dla niej jakby namacalnym dowodem miłosierdzia Bożego. Podczas Mszy św. i po przyjęciu Komunii św. doświadczała obecności Boga w przeżyciu ekstatycznym. Podkreślała, że Eucharystia, która jest jej wewnętrzną siłą, stanowi także podstawowe źródło mistycznego zjednoczenia z Chrystusem. Doznawała jedności z Nim tak dalece, że już nie było tajemnic między nią a Jezusem ( mistyka Eucharystii)”. Tamże s. 155.
[6] „W objawieniu miłosierdzia Bożego godne uwagi jest powiązanie idei miłosierdzia z kultem ran Zbawiciela, zwłaszcza zaś rany Jego boku i serca, a w dziele zbawienia bliźnich ważną rzeczą jest współcierpienie z Nim ( mistyka cierpienia, misterium paschalne Chrystusa). Należy jeszcze dodać, że w mistyce cierpienia Faustyny szczególne miejsce zajmuje Maryja. Mistyczka była przekonana, że Matka Boża jako Matka umacnia ją na duchu w chwilach cierpień, uczy miłości i pełnienia we wszystkim świętej woli Syna ( mistyka maryjna, mistyka macierzyństwa Maryi)”. Tamże s. 155.
[7] Ks. Jerzy Lewiński, ( urodził się w 1930 roku; święcenia kapłańskie otrzymał w 1955 roku), jest kapłanem diecezji sandomierskiej, prałatem i doktorem. Obecnie ks. prałat Lewiński pracuje w diecezji grodzieńskiej na Białorusi, jako m.in. wykładowca w Seminarium Duchownym w Grodnie. Rocznik Jubileuszowy diecezji sandomierskiej. Red. R. Janiec. M. Kumór. Sandomierz 2018 s. 526. W osobie księdza prałata Jerzego Lewińskiego uobecnia się żywa więź zachodząca pomiędzy Kościołem sandomierskim i Kościołem grodzieńskim; wielu kapłanów sandomierskich pracowało bowiem na terenach grodzieńszczyzny, szczególnie zaś podejmowali oni trud formacji intelektualnej i duchowej poprzez posługę w tamtejszym Seminarium. Ksiądz Lewiński zwykł również przywozić ze sobą każdego roku grupę kleryków Seminarium grodzieńskiego, którzy poprzez tego rodzaju wizyty mogli doświadczyć Polski, Kościoła w Polsce i wiary narodu polskiego. Klerycy grodzieńscy włączali się corocznie m.in. w trud pątniczy podejmowany w ramach Pieszej Pielgrzymki Ziemi Sandomierskiej na Jasną Górę.
[8] W. Gwóźdź. Adam Prosper Burzyński ( 1753-1830). Zakonnik, Misjonarz, Biskup sandomierski. KDS 88 ( 1995) s. 434. W podobnym duchu wypowiadał się również podczas swego ingresu bp A. Dzięga, a obecny Pasterz diecezji sandomierskiej, bp Krzysztof Nitkiewicz stanowi swoisty przykład Apostoła Bożego Miłosierdzia.
[9] K. Nitkiewicz. Dekret o Nabożeństwie do Bożego Miłosierdzia w Katedrze. KDS 102 ( 2009) s. 420-421.