Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb… – Sobota 28 XI 2020

Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb… śmierć Pana głosicie, aż przyjdzie (1 Kor 11,26)

„Liturgia ziemska daje nam niejako przedsmak uczestnictwa w liturgii niebiańskiej” (Sacrosanctum Concilium, 8). Te słowa Soboru Watykańskiego II, tak przejrzyste i zwięzłe, ukazują nam jeden z podstawowych wymiarów Eucharystii: jest ona mianowicie zadatkiem przyszłej chwały, jak to pięknie ujmuje chrześcijańska tradycja. Sakrament ten – pisze św. Tomasz z Akwinu – nie wprowadza nas od razu do chwały, ale daje nam siłę, by wejść do chwały i dlatego nazywany jest „wiatykiem” (pokarmem na drogę). Komunia z Chrystusem, jakiej doświadczamy już teraz, gdy jesteśmy pielgrzymami i wędrowcami na drogach historii, zapowiada ostateczne spotkanie z Nim, kiedy to „będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest” (1 J 3,2). Eliasz, który wędrując przez pustynię upada ze zmęczenia pod krzewem janowca, ale odzyskuje siły po spożyciu tajemniczego chleba, dzięki czemu może się wspiąć aż na szczyt spotkania z Bogiem (por. 1 Krl 19,1-8) – jest tradycyjnie symbolem wędrówki wiernych, którzy w eucharystycznym chlebie znajdują siły, aby zmierzać do świetlanego celu, jakim jest święte miasto.

Taki też jest głęboki sens manny, zesłanej przez Boga na pustyni synajskiej, owego „chleba aniołów”, zdolnego „dać wszelką rozkosz i wszelki smak zaspokoić”, objawiającego dobroć Boga wobec Jego dzieci. Sam Chrystus ukaże ten duchowy sens wyjścia z Egiptu. To dzięki Niemu możemy poznać dwojaki smak Eucharystii – jako pokarmu pielgrzymów i jako pokarmu mesjańskiej pełni czasów, która nastąpi w wieczności. Zapożyczając wyrażenie odnoszące się do żydowskiej liturgii szabatu, można powiedzieć, że Eucharystia jest „doczesnym przedsmakiem wieczności” (A.J. Heschel). Podobnie jak Chrystus żył w ciele, trwając zarazem w chwale Syna Bożego, tak też Eucharystia jest obecnością Boską i transcendentną, komunią z wiecznością, znakiem „wzajemnego przenikania się państwa ziemskiego i niebiańskiego”. Eucharystia, pamiątka Paschy Chrystusa, z samej swej natury wnosi w ludzkie dzieje pierwiastek wieczności i nieskończoności.

Ten aspekt, który otwiera Eucharystię na Bożą przyszłość, choć nie odrywa jej bynajmniej od obecnej rzeczywistości, zostaje ukazany w słowach, jakie Jezus wypowiada nad kielichem wina podczas Ostatniej Wieczerzy (por. Łk 22,20; 1 Kor 11,25). Marek i Mateusz wiążą te słowa z przymierzem zawartym na Synaju i przypieczętowanym krwią ofiar. Natomiast Łukasz i Paweł wskazują na wypełnienie się „nowego przymierza”, zapowiadanego przez proroka Jeremiasza: „Oto nadchodzą dni – wyrocznia Pana – kiedy zawrę z domem Izraela i z domem judzkim nowe przymierze. Nie jak przymierze, które zawarłem z ich przodkami” (por. Jer 31,31-32). Jezus oświadcza bowiem: „Ten kielich to Nowe Przymierze we Krwi mojej”. W języku biblijnym słowo „nowy” oznacza zwykle postęp i osiągnięcie ostatecznej doskonałości. Łukasz i Paweł podkreślają również, że Eucharystia jest zapowiedzią chwały, jaką jaśnieje Królestwo Boże. Przed Ostatnią Wieczerzą Jezus oświadcza: „Gorąco pragnąłem spożyć tę Paschę z wami, zanim będę cierpiał. Albowiem powiadam wam: Już jej spożywać nie będę, aż się spełni w królestwie Bożym. Potem wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, rzekł: Weźcie go i podzielcie między siebie; albowiem powiadam wam: odtąd nie będę już pił z owocu winnego krzewu, aż przyjedzie królestwo Boże” (Łk 22,15-18). Także Paweł przypomina jednoznacznie, że wieczerza eucharystyczna wskazuje na ostateczne przyjście Pana: „Ilekroć bowiem spożywacie ten chleb albo pijecie kielich, śmierć Pana głosicie, aż przyjdzie” (1 Kor 11,26).

W tym świetle „liturgia jest niebem na ziemi” – jak to wyrażał obrazowo rosyjski teolog Siergiej Bułhakow. Dlatego w liście apostolskim Dies Domini święty papież Jan Paweł II wzywa wiernych, aby nie gardzili: „tym spotkaniem, tą ucztą, którą przygotowuje nam Chrystus w swojej miłości. Niech udział w niej będzie pełen godności i zarazem radosny! To sam Chrystus ukrzyżowany i uwielbiony przechodzi pośród swoich uczniów, aby ich także ogarnąć odnawiającą mocą zmartwychwstania. Tu na ziemi jest to zwieńczenie przymierza miłości między Bogiem a Jego ludem: jest to znak i źródło chrześcijańskiej radości, która przygotowuje nas na wiekuiste święto” (DD 58).