Jaki Sandomierz – Damian Gil cz. III

Między Wzgórzem katedralnym a Wzgórzem „Salve Regina” – czyli współczesne spojrzenie na najstarszą część Sandomierza, cz. III

pikrepo.com

Sandomierz to miasto różnych form krajobrazu. Wśród nich wyróżniają się pięknie ukształtowane i poddane czynnikom atmosferycznym – wąwozy lessowe. Najpiękniejsza część ul. Staromiejskiej (od kościoła Św. Jakuba do kościoła Nawrócenia Św. Pawła) ma charakter porośniętego drzewostanem wąwozu lessowego, u podstawy którego znajduje się jezdnia. Idąc spacerkiem tym traktem, obserwujemy wysoko położone budynki. Pierwszy od ul. Piszczele, tzw. Rezydencja Staromiejska, wzniesiona w latach dziewięćdziesiątych, szokuje okazałością i nowoczesnością. Do niedawna był to jedyny obiekt prywatny z basenem. Sandomierzanie pamiętają już nieistniejący Dworek Państwa Markowskich, pięknie wkomponowany w Staromiejskie Wzgórze, który do początku lat dziewięćdziesiątych stał w tym miejscu. Dziś życie tu zamarło, po zacnej rodzinie Markowskich nie ma śladu, obiekt hotelowy podupadł, blask nowoczesności przysłonił nieuchronny upływ czasu. Kolejną parcelę zajmuje Zgromadzenie Sióstr Służek Najświętszej Panny Marii Niepokalanej. Jeszcze w latach dziewięćdziesiątych Siostry prowadziły gospodarstwo rolne (miały szklarnię, inspekty, hodowały bydło, uprawiały warzywa, owoce,  wejście dekorowały piękne kobierce kwiatowe). Obecnie dom zmienił przeznaczenie i mieszkają w nim siostry seniorki.

Po drugiej stronie znajduje się mocno zaniedbany sad, którego południowa część sąsiaduje z Wąwozem Św. Królowej Jadwigi. Bolączką pieszych są zbyt szybko jadące samochody i brak wydzielonego pasa chodnikowego. Co ciekawe, po usunięciu przecinka ze znaku ograniczającego tonaż pojazdów (przez jakiegoś dowcipnisia), mogą się tam poruszać pojazdy do 15 ton!!! Cóż, kolejna zagadka dla Ojca Mateusza…

Przy końcu tej części ulicy Staromiejskiej znajdują się dwa domy prywatne. Pierwszy zamieszkały przez Pana inż. Andrzeja Lebidę (radnego miejskiego), gościł ongiś Prezydenta RP Andrzeja Dudę. Drugi po przeciwnej stronie, przez wiele lat należał do parafii p.w. Nawrócenia Św. Pawła. Mieściła się tam infirmeria parafialna, potem dworek przeznaczono na wikariat. W latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku, mieszkał tu ks. Stefan Siczek, późniejszy biskup pomocniczy radomski (1937-2012). Następnie dom nabył od parafii mgr Stefan Błasiak, sędzia w stanie spoczynku i utworzył w nim Biuro Pisania Podań. Obecnie dom zamieszkują kolejni właściciele i służy również jako azyl związku wyznaniowego, do którego przynależą. Przez wiele lat naprzeciwko wejścia do wąwozu, stała mocno zniszczona organistówka. Po wyprowadzce organisty, dom służył jako punkt katechetyczny, a po powrocie religii do szkół, przez krótki czas odbywały się tam spotkania młodzieżowych grup duszpasterskich. Z czasem obiekt popadł w ruinę, ktoś dokonał podpalenia i następnie ks. Proboszcz po uzyskaniu stosownych dokumentów, zdecydował o rozbiórce organistówki. Obecnie działka jest mocno zaniedbana. Szkoda, że nie przeznaczono jej na cele cmentarne.

Najbardziej oryginalnym elementem opisanego krajobrazu jest Wąwóz Św. Królowej Jadwigi. Liczący ok. 500 m wytwór erozji, urzeka pięknem wysokich, wyrzeźbionych ścian lessowych, na których niczym obrazy zawieszone są drzewa (głównie klony i akacje). W ostatnim czasie wąwóz uległ spłyceniu (na skutek osuwisk lessu w środkowej i końcowej części). Przez pewien czas zamknięto go dla zwiedzających, z obawy przed osuwiskami w okresie wzmożonej wilgotności. Piszący te słowa może podziwiać wąwóz z własnego ogrodu, którego granicę stanowi ściana wąwozu.

Wreszcie słów kilka o szczycie Wzgórza Świętopawelskiego – kościele Nawrócenia Św. Pawła i Cmentarzu Świętopawelskim. Najstarsza parafia sandomierska, powołana w 1226 r. przez biskupa krakowskiego Iwo Odrowąża, stanowi skarbiec życia religijnego i depozyt kunsztu sakralnego, efekt dorobku pokoleń. Obecna niewielka gotycka świątynia z XV w., z wystrojem barokowym, z dobudowaną w XVIII w. kaplicą Św. Barbary, urzeka pięknem wystroju. Potężny remont świątyni przeprowadził w latach 1994-2003 ks. kan. Jan Butryn, za co jako parafianin chciałbym mu w tym miejscu wyrazić wdzięczność. Obok parkingu kościelnego, na początku lat dziewięćdziesiątych wzniesiono pomnik Św. Pawła, patrona parafii. Na placu przy plebani rośnie zdrowy, kilkuwiekowy dąb. Dziesięć lat temu odbyła się tam inscenizacja spektaklu „Drzewo”, na podstawie utworu W. Myśliwskiego, w reżyserii Stefana Szmidta.

W sąsiedztwie kościoła znajduje się ładnie położony cmentarz grzebalny, zwany świętopawelskim. Na niewielkiej 48 arowej działce, od 1810 r. spoczywają wierni świeccy i duchowni, którzy ongiś tworzyli historię parafii i miasta. Spoczywają tu m.in.: ciotka Stefana Żeromskiego Tekla Nekanda Trepka, walczący pod Westerplatte Władysław Baran, ks. prof. Andrzej Wyrzykowski (społecznik i prof. WSD w Sandomierzu), ks. inf. Wawrzyniec Szubartowicz (proboszcz parafii w latach 1862-1911).  W okazałym grobowcu, z okazałą rzeźbą Zmartwychwstałego Pana, spoczywają księża, którzy ostatnie lata spędzili w Domu Księży Emerytów. Z Cmentarza widać cały stary Sandomierz. Trochę doskwiera brak utwardzonych alejek i zbytnie zagęszczenie pomników. Zabytkowe nagrobki czekają na „miłosierdzie” SKOCK, którzy również kwestują na cele tego cmentarza.

Warto przypomnieć, że jeszcze pięćdziesiąt lat temu kościół i Cmentarz Świętopawelski wyznaczały granicę miasta. Dzisiejsza brama główna do kościoła została wzniesiona w latach siedemdziesiątych, staraniem ks. inf. Stanisława Bartoszewskiego. Ten świątobliwy kapłan (1921-1994) ogrodził cmentarz solidnym murem, położył posadzkę w kościele i dokonał wielu niezbędnych inwestycji. Powstawało nowe osiedle, stąd jego inicjatywa nowego wejścia do kościoła. W 1981 r. zainicjował sprawę erygowania parafii na Chwałkach.

Jedni przychodzą, drudzy odchodzą, a to co zostawili po sobie – trwa. Świadkiem historii jest przyroda, która na Wzgórzu Świętopawelskim jakby zastygła, tak jej dobrze – u boku Nawróconego Apostoła Narodów.

 

Damian Gil – dr nauk prawnych, pracownik naukowy Uniwersytetu Pedagogicznego im. KEN w Krakowie, sandomierzanin z urodzenia i zamieszkania, członek wielu organizacji naukowych (w tym Towarzystwa Naukowego Sandomierskiego), mediator, autor publikacji z zakresu prawa karnego procesowego i nauk penalnych.

 

PODZIEL SIĘ
Red.
Redakcja Diecezji Sandomierskiej w Internecie
Email: wiadomosci.diecezja@gmail.com