Chociaż Bóg Ojciec i Syn Boży są odrębnymi osobami, to jednak są jedną istotą. Ta tajemnica wiary przerasta nasze rozumienie. Znacznie łatwiej jest wyobrazić sobie dwie odrębne istoty, dwu Bogów. Ale przecież wtedy nie zasługiwali by obaj na miano Bogów prawdziwych. Ojciec musiałby być uznany za wyższego. Tymczasem o Synu wyznajemy Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego. Jedynie potwierdzenie tego słowami współistotny Ojcu pozwala uniknąć fałszu. Prawdziwy Bóg może być jeden. Ale jest to jedna istota, choć w trzech odrębnych osobach.
W Ewangelii wg św. Mateusza czytamy takie to słowa Jezusa: “Wszystko przekazał Mi Ojciec mój. Nikt nie zna Syna tylko Ojciec ani Ojca nikt nie zna tylko Syn i ten, komu Syn zechce objawić” (Mt 11, 27).
Syn nie istnieje bez Ojca, ale jest w swym istnieniu konieczny. Ojciec jest Ojcem, bo rodzi Syna, choć jego istnienie nie zależy przecież od Syna. Obaj zaś, wraz z Duchem Świętym, są jednym Bogiem.
Nie sposób prostymi słowami wyrazić tej rzeczywistości. Mamy więc zamiast prostych stwierdzeń pewien obraz. Rzeczywistość relacji osobowej Ojca i Syna przedstawiana jest jak rzeczywistość przekazanego z jednej do drugiej lampy płomienia. Ten pierwotny nie traci przez to istnienia, ten drugi rodzi się i istnieje nie odbierając niczego pierwszemu.