W miniony weekend grupa młodzieży z Zespołu Szkół im. Stanisława Staszica w Staszowie wyruszyła do Zakopanego, aby odebrać Betlejemskie Światło Pokoju. W wyprawie towarzyszył im opiekun duchowy, ks. Sylwester Gaweł, wychowawczynie Agata Mazur-Dąbrowski i Dorota Miklaś oraz pielęgniarka Anna Tęcza, czuwająca nad bezpieczeństwem uczestników.
W skład grupy weszli harcerze, młodzież z klas mundurowych oraz uczniowie pochodzący z Ukrainy. Choć reprezentowali różne środowiska i historie życiowe, połączył ich wspólny cel: przywieźć do Staszowa ogień zapalony od płomienia z Groty Narodzenia Pańskiego.
Pod Tatrami panowała atmosfera prawdziwego święta. Obecność św. Mikołaja, wspólna modlitwa, śpiewy oraz zwyczajna, ludzka radość ze spotkania sprawiły, że chwile spędzone w Zakopanem nabrały szczególnej głębi. – To nie jest tylko symbol. To konkret: światło, które ma budować pokój w naszych domach, szkołach i relacjach – podkreślał ks. Sylwester.
Do Staszowa uczestnicy powrócili zmęczeni, lecz pełni satysfakcji i wzbogaceni o doświadczenie, które – oby! – pozostało z nimi na długo. W najbliższych dniach Betlejemskie Światło Pokoju trafi do lokalnych parafii, instytucji i rodzin, przypominając, że dobro nie rozprzestrzenia się samo. Trzeba je zanieść dalej — najlepiej tak, jak uczyniła to ta młodzież: razem.
