Musimy pomóc, bo nie możemy nie pomagać

Foto. Ks. Tomasz Lis

Dnia 15 maja w Kurii Diecezjalnej w Sandomierzu odbyło się spotkanie poświęcone pomocy sadownikom oraz osobom, które utrzymują się z prac sezonowych przy uprawach sadowniczych i ogrodniczych.

Uczestniczyli w nim biskup sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, dyrektor Caritas ks. Bogusław Pitucha wraz z pracownikami Kurii Diecezjalnej oraz sadownicy i proboszczowie parafii leżących na terenie gmin Powiatu Sandomierskiego. Zajmuje on drugie miejsce w Polsce pod względem produkcji owoców.

Z powodu przymrozków, które w ostatnich tygodniach objęły region, ucierpiały najbardziej sady czereśniowe, morelowe i brzoskwiniowe oraz wczesnych odmian jabłoni, które podczas przymrozków były w pełni kwitnienia. Jak relacjonowali obecni na spotkaniu sadownicy, przymrozki niszczyły nie tylko kwiaty, ale także powstałe już zawiązki. W niektórych miejscach straty mogą sięgnąć nawet 90 %. Rolnicy podkreślali, że nawet owoce, które się utrzymają do zbiorów, mogą się nie nadawać do dłuższego przechowywania. Według opinii rolników ucierpiały także plantacje owoców miękkich takich jak: porzeczka, malina i truskawka oraz nasadzenia wczesnych warzyw, nawet tych uprawianych pod osłonami.

W trudnej sytuacji znaleźli się nie tylko sami sadownicy, ale także osoby i całe rodziny, które utrzymują się z pracy sezonowej w sadach.

Sadownicy zauważyli, że dokładne oszacowanie strat będzie możliwe dopiero przy zbiorach ale konsekwencje przymrozków mogą być odczuwalne przez kilka lat.

– Dziś trzeba ratować to, co jest możliwe do uratowania oraz troszczyć się o drzewa i krzewy, które ucierpiały – podkreślali sadownicy.

Bp Krzysztof Nitkiewicz zauważył, że niezależnie od ewentualnej pomocy ze strony państwa, trzeba pomyśleć o zorganizowaniu wsparcia dla tych, którzy znaleźli się w trudnej sytuacji.

– Musimy pomagać, bo nie możemy nie pomagać. Mamy kierować się miłością, a nie kalkulacjami. W przeciwnym razie bylibyśmy nieposłuszni Chrystusowi – powiedział bp Nitkiewicz.

Zaznaczył także, że nie chodzi tutaj o solidarność, która zaczyna się i kończy na słowach, ale o podjęcie konkretnych działań.

Rozważane były różne formy ewentualnej pomocy, mając na uwadze szczególnie rodziny wielodzietne i osoby samotne. Mówiono także o potrzebie zaangażowania w akcję pomocy całej wspólnoty diecezjalnej.

Uzgodniono, że Księża Proboszczowie przy współpracy z Sołtysami i Radami Parafialnymi zorientują się odnośnie osób, którym należy udzielić wsparcia w pierwszej kolejności. W związku z tym ustalono termin następnego spotkania na koniec miesiąca czerwca, kiedy będą dostępne bardziej szczegółowe dane dotyczące strat.