EWANGELIA (Mk 2,23-28)
Szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu
Słowa Ewangelii według świętego Marka.
Pewnego razu, gdy Jezus przechodził w szabat wśród zbóż, uczniowie Jego zaczęli po drodze zrywać kłosy. Na to faryzeusze rzekli do Niego: „Patrz, czemu oni robią w szabat to, czego nie wolno?”.
On im odpowiedział: „Czy nigdy nie czytaliście, co uczynił Dawid, kiedy znalazł się w potrzebie, i był głodny on i jego towarzysze? Jak wszedł do domu Bożego za Abiatara, najwyższego kapłana, i jadł chleby pokładne, które tylko kapłanom jeść wolno; i dał również swoim towarzyszom”.
I dodał: „To szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu. Zatem Syn Człowieczy jest panem szabatu”.
Oto słowo Pańskie.
Jakże inne jest widzenie Boga a inne człowieka, bo człowiek widzi to, co dostępne dla oczu, a Pan widzi serce. Dla Pana nie jest ważne jak się prezentujemy, jak się ubieramy czy mamy zasoby finansowe. On przenika nasze serca i myśli (por. św. Augustyn). Prawdy tej doświadczył dziś prorok Samuel, którego Bóg posłał do ośmiu synów Jessego, aby z pośród nich wybrać i namaścić nowego króla. Siedmiu przybywa na ofiarę. Ósmy? O ósmym jego ojciec mówi: pasie owce, nie ma go w jego domu. On wydaje się być najgorszy, niegodny wybrania. Ale to właśnie jego wybrał Pan. Nawet Samuel dał się nabrać na grę pozorów, dlatego na widok Eliaba pomyślał: „to ten”. Jednak to nie było patrzenie Bożymi oczyma. Faryzeusze z dzisiejszej Ewangelii widząc tylko po ludzku wypominają uczniom Jezusa łamanie szabatu poprzez łuskanie kłosów zbóż. A przecież to szabat został ustanowiony dla człowieka, a nie człowiek dla szabatu.
Syn Człowieczy jest Panem szabatu. Dlatego dzisiejszy Psalmista woła: On będzie wołał do Mnie: Ty jesteś moim Ojcem, moim Bogiem, Opoką mojego zbawienia. A Ja go ustanowię pierworodnym, najwyższym z królów ziemi – mówi Bóg. Trzeba nam nauczyć się owego Bożego patrzenia na świat (por. Nowacjan), aby w ten sposób stać się wybranym i namaszczonym Jego dzieckiem.