Klerykalizm? „To wypaczenie Kościoła”. Msza święta? „Jest to akt chwały należny Panu Bogu, akt duchowej radości. Ale wiele razy wygląda na to, że jest to czuwanie pogrzebowe! Dzisiaj w celebracji eucharystycznej trwa kryzys”. A to „jest problemem światowym”. Księża? Niech nie będą „kapłanami państwa”, lecz „kapłanami ludu Bożego”.
Ojciec Święty Franciszek w sobotę, 13 października, w przededniu kanonizacji siedmiu błogosławionych, spotkał się z klerykami, wychowawcami seminarium i biskupami z diecezji, które leżą w regionie Lombardii. Spotkanie było okazją dla kleryków do zadania papieżowi pytania o Kościół i sposób wypełniania powołania kapłańskiego we współczesnym świecie.
Droga bliskości
Jednym z pierwszych, którzy zadali papieżowi pytanie, był Andrea, kleryk pierwszego roku seminarium w Brescii. W swoim pytaniu odniósł się do kwestii Kościoła wychodzącego i poprosił Franciszka o wytłumaczenie jak ma wypełniać swoją misję Kościół w coraz bardziej zsekularyzowanym świecie?
W odpowiedzi Ojciec Święty wskazał na przykład Jezusa, który działał w świecie, będąc blisko Boga i blisko ludzi. Apelując do kleryków, zachęcał ich, aby byli „kapłanami ludu Bożego, to jest pasterzami narodów, pasterzami ludu, a nie «duchownymi państwa», ponieważ Jezus mocno uderzał w klerykalizm swoich czasów: uczeni w Piśmie, faryzeusze, uczeni w prawie… I powiadam wam – mówił dalej papież – że klerykalizm jest wypaczeniem Kościoła. Kiedy widzi się młodego księdza skupionego na sobie, który myśli, aby zrobić karierę, to on jest bardziej po stronie faryzeuszy i saduceuszy niż po stronie Jezusa. Taka jest prawda” – zaznaczył papież.
„Potrzebujemy księdza modlącego się – dodał Franciszek – który jest z dziećmi, uczy katechezy, który celebruje Mszę ze swoją wspólnotą, który zna imiona ludzi, ponieważ jest blisko nich, który pod koniec Mszy wychodzi i wita się z nimi, pytając: «Jak się masz? A rodzina?… »”. Taka jest bliskość Jezusa – zakończył papież.
Nie zanudzajcie ludzi
W kolejnym pytaniu Piergiorgio, z diecezji Crema, zapytał papieża o radę, w jaki sposób Kościół mógłby pomóc młodym ludziom odkryć Jezusa w Eucharystii. Ojciec Święty w odpowiedzi przypomniał o potrzebie katechezy na temat tego, czym jest Eucharystia. „Celebracja liturgiczna jest aktem adoracji, aktem uczestnictwa w męce, śmierci i zmartwychwstaniu Jezusa, wszyscy wiemy. Jest to akt chwały należny Bogu, akt duchowej radości. Ale wiele razy wydaje się, że jest to czuwanie pogrzebowe!” – podkreślił papież, a następnie dodał: „A wy, którzy jesteście kapłanami, proszę nie zanudzajcie ludzi. […] Kazanie jest homilią: musi dotykać serca” – zaznaczył Franciszek.
Naucz się bawić z dziećmi
Ważne pytanie o rozeznanie powołania zadał kleryk z Mediolanu. „Ojcze Święty” – rozpoczął Marco – „piąty rok studiów w seminarium jest rokiem decydującym w rozeznaniu powołania, w świetle nadchodzących święceń. Dlatego pytam: jak Ty, Ojcze Święty, przeżyłeś część duchowego rozeznania w swoim życiu? Jak zrozumiałeś wezwanie do życia kapłańskiego i zakonnego?
Papież Franciszek, udzielając odpowiedzi, odwołał się do przykładu relacji dziewczyny z chłopakiem. „Chłopak patrzy na dziewczynę i lubi ją… Co to jest? Potem lubi ją jeszcze raz; spogląda na inną i ją nie lubi… I on pracuje nad tym, żeby w końcu porozmawiać z nią; zaręczają się i idą dalej. Zobaczyć, co dzieje się w moim sercu: to jest rozeznanie. Co dzieje się we mnie: jakie myśli dają mi radość, jakie myśli wywołują we mnie smutek, jakie rzeczy mnie smucą…” – zakończył papież.
Pomóżcie młodym rozeznać powołanie
W dialogu Ojca Świętego z duchowieństwem z Lombardii nie zabrakło słów skierowanych do przełożonych seminarium. W części poświęconej wychowom zachęcił ich do umiejętnego rozeznawania powołania u kleryków. „Jeśli widzisz młodego kleryka, który upada z powodu rygoru, każ mu poczekać. Nie nadaje się do święceń” – stwierdził Ojciec Święty, a następnie dodał: „jeśli zobaczysz kogoś, kto traktuje wszystko poważnie i nie ma poczucia humoru, odeślij go na jakiś czas do pracy w cyrku, a kiedy powróci po dwóch latach, zobaczymy, jak się mają sprawy” – zaznaczył papież.