W kościele pw. Matki Bożej Nieustającej Pomocy odbyła się stacja kongresowa z udziałem osób starszych i chorych.
Kongresowa stacja rozpoczęła się Koronką do Bożego Miłosierdzia oraz adoracją Najświętszego Sakramentu, po których konferencję wygłosił ks. Wojciech Bartoszek, krajowy duszpasterz chorych. W swoim wystąpieniu skupił się przede wszystkim na kwestii idei Apostolstwa Chorych oraz sensie i tajemnicy cierpienia.
– Apostolstwo Chorych jest wspólnotą, duchowością. Jego początki wiążą się z działalnością ks. Michała Rękasa, lwowskiego kapłana, poligloty, człowieka światłego, mającego wielką empatię do osób starszych, chorych, kapelana w szpitalu dla psychicznie chorych. To on założył w Polsce Apostolstwo, jednak niezmiennie podkreślał, podobnie jak jego następca ks. Jan Szurlej, również ze Lwowa, iż są tylko sekretarzami Apostolstwa Chorych, gdyż w sensie ścisłym prowadzą je osoby chore. Tu dochodzi do zmiany miejsc – amboną staje się łóżko chorego, wózek inwalidzki, to są miejsca głoszenia Apostolstwa Chorego. Skąd obecność tej wspólnoty na Kongresie Eucharystycznym? Otóż swoje korzenie duchowe i teologiczne Apostolstwo Chorych ma w osobie Jezusa Chrystusa, w Jego męce na krzyżu i w osobie Matki Najświętszej, zwłaszcza w obrazie Maryi stojącej przy umiejącym Synu. Trzy warunki przynależności do Apostolstwa stanowią istotę i charyzmat tej wspólnoty, to – przyjęcie cierpienia z poddaniem się woli Bożej, znosić je cierpliwie po chrześcijańsku w jedności z Jezusem, który się za nas ofiarował na krzyżu i wciąż żyje w Kościele i ofiarować cierpienia Bogu w intencji przybliżenia Królestwa Bożego, za zbawienie świata, za Kościół, ojczyznę oraz Ojca świętego – mówił ks. Wojciech Bartoszek.
Głównym punktem spotkania była Msza Święta, której przewodniczył biskup pomocniczy senior Edward Frankowski. W homilii mówił o idei Kongresu Eucharystycznego oraz o tajemnicy cierpienia zanurzonej w męce Chrystusa, a także o znaczeniu modlitwy osób chorych, będącą skarbem Kościoła.
– W całej diecezji przeżywamy wielkie święto Eucharystii. Chcemy w Bogu i Jezusie obecnym na ziemi w postaci Najświętszego Sakramentu koncentrować wszystkie nasze sprawy, a zwłaszcza te najbardziej zasadnicze. Doskonałą lekturą na ten czas jest encyklika Jana Pawła II „Ecclesia de Eucharistia”, ogłoszona w 2003 roku. Ojciec święty syntetycznie zakończył swe rozważania, pisząc, że tajemnica Eucharystii jako ofiara, jako obecność i jako uczta jest źródłem i szczytem życia Kościoła. Mówiąc o Eucharystii, chciał w nas wzbudzić zdumienie eucharystyczne. Zdumienie powinno zawsze odżywać w Kościele zgromadzonym na sprawowaniu Najświętszej Ofiary, a w sposób szczególny – powiemy – podczas Kongresu Eucharystycznego. Po konsekracji chleba i wina, kiedy stają się Ciałem i Krwią Chrystusa, celebrans ogłasza: „oto wielka tajemnica wiary”. To jest cud! Cóż większego, wspanialszego mógł Jezus uczynić dla nas, jak to, że pozostał z nami w Eucharystii pod postacią chleba i wina – zauważył bp Edward Frankowski.
W czwartek stacje kongresowe przeżywać będą wszystkie parafie, organizując całodzienną adorację Najświętszego Sakramentu w intencji przebłagania za grzechy przeciwko Eucharystii.