Przy stołach zastawionych tradycyjnymi wielkanocnymi potrawami, z mieszkańcami miasta spotkali się Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz, parlamentarzyści, władze Tarnobrzega na czele z prezydentem Dariuszem Bożkiem, radni oraz proboszczowie miejscowych parafii.
– Każde święta są dla mnie momentem, kiedy mogę być razem z bliskimi, z innymi osobami, by dzielić z nimi radość. Wielkanoc jest czasem wyjątkowej radości, wynikającej z faktu, iż dzieją rzeczy niespotykane, a taką jest Zmartwychwstanie. Pamiątka powstania z martwych Chrystusa jest w każdym z nas i może się dziać każdego dnia. Te święta dają wiarę w narodziny czegoś lepszego, na przemianę nas samych, po to by czynić dobro. I to jest moje zmartwychwstanie – mówił do zebranych prezydent Dariusz Bożek.
– Wielkanoc mówi nam, żebyśmy nigdy nie porzucali nadziei, ale odnajdowali ją w zmartwychwstaniu Chrystusa. Ono zmienia spojrzenie na życie i śmierć, usuwa kamień zamykający grób, otwiera nowe drogi. Nawet jeśli coś legło całkowicie w gruzach, to z Chrystusem może odrodzić się na nowo, jak mityczny ptak feniks powstający z popiołów, symbolizujący Zmartwychwstałego. Życzę wszystkim, aby plany i nadzieje udało się zrealizować zgodnie z wolą Bożą – mówił bp Krzysztof Nitkiewicz.
Przy stołach zasiadły osoby, którymi na co dzień troszczy się Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie oraz osoby ubogie i samotne. Podkreślali oni, że taki spotkanie dla nich to chwila radości i bycia z innymi, której może braknąć w same święta. – Miło, że inni o nas pamiętają – podkreślała jedna z osób zaproszonych na spotkanie.
Potrawy, w tym tradycyjny żurek z jajkiem i białą kiełbasą, sałatki, wędliny, babki i mazurki dla 200 osób, przygotowała Spółdzielnia Socjalna „Konar”, którą w obsłudze zgromadzonych gości wspierali uczniowie Zespołu Szkół Ponadgimnazjalnych nr 1 im. kard. Stefana Wyszyńskiego w Tarnobrzegu.
Organizatorami śniadania były Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie, Tarnobrzeski Dom Kultury oraz Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji.