Idzie Bóg prawdziwy

Procesja eucharystyczna Bożego Ciała przeszła ulicami Sandomierza.

Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej w Sandomierzu rozpoczęła się tradycyjnie od Mszy Świętej, sprawowanej przez sandomierskich duszpasterzy, kapłanów pracujących w Kurii Diecezjalnej i seminarium duchownym, pod przewodnictwem pasterza diecezji, biskupa Krzysztofa Nitkiewicza.

Podczas homilii ks. Grzegorz Staszczak, notariusz Kurii Diecezjalnej mówił o realnej obecności Jezusa Chrystusa w białej Hostii. – To jest ten sam Pan Jezus, który chodził przed laty po palestyńskich drogach, ten sam, którego przybito do krzyża, ten sam, który nauczał i czynił cuda. Ten sam, który w poranek wielkanocny zmartwychwstał i wyszedł z grobu. To ciągle jest ten sam Jezus – mówił kaznodzieja.

Po Mszy Świętej orszak procesyjny przeszedł ulicą Adama Mickiewicza, główną ulicą miasta, zatrzymując się przy tradycyjnych czterech ołtarzach. Pierwszy znajdował się przy skrzyżowaniu ulic Armii Krajowej z ul. Mickiewicza, drugi u zbiegu ulicy Koseły z ul. Mickiewicza, trzeci na wysokości cmentarza katedralnego i ostatni przy kościele seminaryjnym.

– Dla nas to wielkie święto, spotkanie z Bogiem i integracja z innymi – mówili uczestnicy procesji. – Widać jak ludzie się razem zespalają, przychodzą tutaj modlić się, widać że Sandomierz wtedy żyje. Pokazuje to, że w większości nasze społeczeństwo jest wierzące. Szkoda, że państwowe media publiczne w województwie świętokrzyskim nie mówią prawie nic o Diecezji Sandomierskiej. A przecież Kościół to my, zwykli ludzie – Zawsze przychodzimy na procesję eucharystyczną, to jest nasza tradycja, nasze zwyczaje i dzięki temu wyrażamy naszą religijność – podkreślali mieszkańcy miasta.

W procesji eucharystycznej wzięli udział kapłani, prałaci i kanonicy kapituły katedralnej, siostry zakonne, alumni sandomierskiego seminarium, przedstawiciele rzemiosła, członkowie wspólnot parafialnych, dzieci pierwszokomunijne oraz Chorągiew Rycerstwa Ziemi Sandomierskiej. Uroczystości Bożego Ciała uświetnił swoim śpiewem Chór Katedralny, prowadząc śpiew liturgiczny i przy ołtarzach eucharystycznych.

Przy ostatnim ołtarzu bp Krzysztof Nitkiewicz mówił o tym, że Eucharystia jest miejscem i czasem spotkania.
– Żeby się spotkać trzeba wyjść na zewnątrz, opuścić mury domu albo świątyni, mury za którymi czujemy się bezpiecznie. Trzeba je pozostawić i w pewnym sensie zaryzykować, aby nieść miłość, aby głosić Ewangelię, co jest ze sobą równoznaczne. Nie są to łatwe czasy dla osób wierzących w Chrystusa i należących do Kościoła katolickiego. Pomimo tego powinniśmy dawać świadectwo naszej wiary, karmiąc się Chlebem z Nieba, który dał nam Chrystus w swoim Ciele – Bożym Ciele. Dziękuję rodzicom z to, że przyprowadzili na procesję swoje dzieci. To także wspaniałe świadectwo. Może dzięki temu, wasze pociechy nie wypiszą się kiedyś lekkomyślnie z lekcji religii i założą chrześcijańskie rodziny. Dzisiejsze spotkanie wpisuje się w nasz diecezjalny Kongres Eucharystyczny. Niech ono nas umocni, zbliży jeszcze bardziej do Pana Jezusa w Najświętszej Eucharystii oraz do siebie nawzajem – powiedział biskup Nitkiewicz.

Procesja zakończyła się przy kościele seminaryjnym błogosławieństwem Najświętszym Sakramentem.

PODZIEL SIĘ
Ks. Grzegorz Słodkowski
Rzecznik Diecezji Sandomierskiej
tel. 665 071 881
rzecznik@diecezjasandomierska.pl
Redaktor "Gościa Sandomierskiego"
http://sandomierz.gosc.pl/