Papież Franciszek spotkał się w Auli Pawła Vi z uczestnikami watykańskiej konferencji o przyszłości zgromadzeń zakonnych.
Modlitwa, ubóstwo i cierpliwość to trzy filary życia konsekrowanego – powiedział papież Franciszek do około siedmiuset uczestników międzynarodowej konferencji promowanej przez Kongregację ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, która trwa w Rzymie w dniach 3-6 maja.
Duch Święty jest „kreatywny”, „ciekawy”, „jest autorem różnorodności, a zarazem jest Tym, który tworzy jedność Kościoła”. „On tworzy jedność Ciała Chrystusowego i również jedność życia konsekrowanego” – tłumaczył Franciszek.
„Zadałem sobie pytanie – mówił papież – jakie są rzeczy, które Duch Święty chce mocno zachować w życiu konsekrowanym? […] W dniu, w którym wybrałem się do San Giovanni Rotondo (17 marca 2018 r.) nie wiem dlaczego, ale widziałem tam wielu konsekrowanych mężczyzn i kobiet, którzy pracują… i myślałem co tam powiedziałem o trzech słowach. I powiedziałem sobie: to są kolumny, które pozostają na stałe w życiu konsekrowanym. Modlitwa, ubóstwo i cierpliwość. Trzy kolumny życia konsekrowanego” – podkreślił papież.
Na pierwszym miejscu papież wymienił modlitwę. „Modlić się to powracać zawsze do pierwszego powołania, do spotkania z Panem, który zaprosił osobę konsekrowaną do pozostawienia wszystkiego – rodziny, kariery – aby być blisko niego”.
Stwierdził, że modlitwa w życiu konsekrowanym jest powietrzem, które pozwala nam oddychać powołaniem, odnawiać je. Bez tego powietrza nie możemy być dobrymi osobami konsekrowanymi. Będziemy być może dobrymi ludźmi, chrześcijanami, katolikami, którzy pracują w tak wielu dziełach Kościoła, jednakże konsekrację trzeba odnawiać nieustannie na modlitwie.
Podczas wyjaśniania potrzebę modlitwy papież przywołał przykład Matki Teresy z Kalkuty. Jak zauważył Franciszek Matka Teresa, angażowała się w różne dzieła, wręcz sama szukała problemów, ale nigdy nie rezygnowała z dwóch godzin modlitwy przed Najświętszym Sakramentem.
Odnosząc się do drugiego filaru życia konsekrowanego, ubóstwa, Ojciec Święty przypomniał, że św. Ignacy, założyciel jezuitów, nazywał ubóstwo matką, bo ubóstwo okazuje się płodne. Nazwał ubóstwo również murem, bo chroni ono przed światowością. „Diabeł wchodzi zawsze przez kieszenie” – przypomniał Papież. Zachowując ubóstwo, uniknie się innych pokus, takich jak próżność i pycha, które sprawiają, że odchodzi się od konsekracji zakonnej do zakonnej światowości.
Jako trzeci filar życia zakonnego papież wskazał na cierpliwość. Jego zdaniem cnota cierpliwości u osób zakonnych to zarówno małe gesty znoszenia się nawzajem, jak i prawdziwe poświęcenie się w powołaniu. Cierpliwość to także zachowanie spokoju w momencie braku powołań. Zakony czy prowincje, które takiej cierpliwości nie mają, decydują się dzisiaj na „duchową eutanazję”. Definitywnie zamykają nowicjat, wyprzedają majątek i przygotowują się na dobrą śmierć. Trzeba tymczasem – jak wskazuje papież – zachować wiarę starego Abrahama, któremu Pan Bóg pomimo podeszłego wieku obiecał liczne potomstwo.
