Blisko 1100 pątników, zmęczonych, lecz szczęśliwych, dotarło w 41. Pieszej Pielgrzymce Diecezji Sandomierskiej na Jasną Górę. Pielgrzymka, która jest coroczną tradycją dla wielu wiernych, przyciągnęła w tym roku setki uczestników, którzy przez 9 dni przemierzali miasta i wioski, aby dotrzeć do duchowej stolicy kraju.
Pątników na jasnogórskich błoniach witał Biskup Sandomierski Krzysztof Nitkiewicz oraz rodziny i przyjaciele pielgrzymów. Każdą grupę przedstawiał ks. Krystian Kusztyb, dyrektor pielgrzymki, po czym pątnicy podchodzili do wałów jasnogórskich, oddawali hołd Bogu i dziękowali Maryi za pomoc, przedstawiając w sercu swoje intencje.
Ostatnim etapem pielgrzymki była uroczysta Msza Święta sprawowana w bazylice jasnogórskiej pod przewodnictwem Biskupa Ordynariusza. Eucharystię koncelebrowali kapłani pełniący posługę na trasie pielgrzymki.
Biskup Nitkiewicz nawiązał w homilii do słów – „Nie mają już wina” – wypowiedzianych przez Maryję do Jezusa podczas wesela w Kanie Galilejskiej. Zauważył, że wino, jest tutaj symbolem wszystkiego, czego brakuje człowiekowi, począwszy od wiary, aż po prozaiczne rzeczy. Parafrazując słowa modlitwy, którą Dante Alighieri włożył w usta św. Barnarda, kaznodzieja podkreślił, że Maryja wyprasza dla nas u Swojego Syna potrzebne łaski, zanim sami poprosimy o nie w modlitwie.
– Matka Boża wychodzi pierwsza z inicjatywą podobnie, jak w Kanie Galilejskiej, orędując w naszych potrzebach. Chce jednocześnie, abyśmy zrobili wszystko cokolwiek powie nam Chrystus. Świat potrzebuje chrześcijańskiego zaangażowania, potrzebuje odważnego świadectwa, jak to, które dał jeden z naszych siatkarzy uczestniczących w Olimpiadzie, Wilfredo Leon, mówiąc, że swój srebrny medal dedykuje Bogu, gdyż Jemu go zawdzięcza i On jest największą gwiazdą. Bóg obdarował hojnie podczas tej pielgrzymki również każdego z was. Obdarował przede wszystkim Swoją bliskością, ożywił wiarę, dał nowe spojrzenie na siebie i wszystko wokół, umocnił ducha braterstwa, udzielił wielu innych łask. Podziękujmy za nie wspólnie i wypełniajmy zawsze Jego wolę – powiedział biskup.
Tegorocznym rekolekcjom w drodze towarzyszyło hasło „Rodzina zakorzeniona w Chrystusie i Kościele”. W tym roku do tronu Królowej Polski podążało z terenu Diecezji Sandomierskiej 1100 pątników, idących w czterech kolumnach: z Sandomierza, Ostrowca Świętokrzyskiego, Stalowej Woli oraz Janowa Lubelskiego. Jednocześnie 1000 osób dołączało do pielgrzymów na jeden dzień, uczestnicząc następnie w Apelu Maryjnym na Jasnej Górze
Uczestnicy pielgrzymki podkreślali, że mimo trudów fizycznych, duchowe przeżycia były tego warte. – To czas, który pozwala nam oderwać się od codziennego pośpiechu, odciąć od problemów i skupić się na relacji z Bogiem. Jest to również doskonała okazja do rozmów z innymi pielgrzymami, dzielenia się swoimi doświadczeniami i intencjami – mówił pan Marek.
Wielu pielgrzymów uczestniczyło w pielgrzymce po raz kolejny, podkreślając, że staje się ona stałym elementem ich życia duchowego. – Za każdym razem ta pielgrzymka jest inna. Nowi ludzie, nowe doświadczenia, ale cel zawsze ten sam – zbliżenie się do Boga i zawierzenie Mu swoich trosk – powiedziała pani Halina.
– To wyjątkowe uczucie, gdy po tylu dniach trudów, zmęczenia i modlitwy stajesz przed obliczem Matki Bożej. Czujesz wtedy, że wszystkie twoje wysiłki miały sens – mówi jedna z uczestniczek, która po raz pierwszy wzięła udział w pielgrzymce.