W dniach 5-9 lutego dzieci i młodzież z parafii św. Floriana w Stalowej Woli przebywała w Ochotnicy Dolnej doświadczając piękna wypoczynku we wspólnocie, na łonie przyrody, w uwielbieniu Jezusa Chrystusa i zasłuchaniu w Boże Słowo.
Zachwycaliśmy się pięknem górskich widoków zimą, regenerowaliśmy nasze siły w zabawie w Parku wodnym i na termach i parku trampolin. Wspieraliśmy się dzielnie w nauce jazdy na łyżwach i w trudzie podążania górskimi ścieżkami. Ku radości naszych rodziców powróciliśmy z umiejętnością przygotowania dobrej włoskiej pizzy, zdobytą na warsztatach „Młodego Pizzermana”.
Pokarmem dla naszej duszy była codzienna modlitwa poranna, śpiew animowany przez animatorów Kasię i Łukasza. Codzienna Eucharystia, sprawowana przez ks. Łukasza Kołodzieja, naszego radosnego duchowego opiekuna. Codziennie zachęcał nas, abyśmy postarali się choć na chwilę zatrzymać przy biblijnej postaci, aby od niej zaczerpnąć pomysłu na poprawienie i umocnienie swojej więzi z Panem Bogiem. Dziękowaliśmy za ogrom dobra i życzliwości ludzi, dzięki którym nasz wypoczynek był bezpieczny i pełen wspaniałych wrażeń: Dziękujemy Panu Prezydentowi Miasta Stalowa Wola za wsparcie finansowe naszego zimowiska oraz anonimowym dobrodziejom naszej parafii św. Floriana.
Modliliśmy się za Was w Sanktuarium Matki Bożej w Ludźmierzu i na Krzeptówkach. Poznaliśmy życie brata Alberta Chmielowskiego opowiedziane w pustelni na Kalatówkach przez s. Mariannę oraz charyzmat jaki zostawił Siostrom Służebniczkom bł. Edmund Bojanowski. Na spotkaniu z siostrami Służebniczkami w Krościenku i w Witkowicach, które są rodzinną parafią s. M. Anny, katechizującej i posługującej w naszej parafii w Stalowej Woli.
Wyruszając w pierwszym dniu razem z Mojżeszem- zadaliśmy sobie pytanie: Czy ja doświadczam pomocy Pana Boga w moim życiu? Czy jestem uważny na to, że On się mną opiekuje? Drugiego dnia, z Samuelem dziękowaliśmy za dar naszego życia i w literach swojego imienia odkrywaliśmy nasze dobre cechy oraz talenty. Słuchając historii Dawida, uczyliśmy się czym jest mocna wiara i uwielbialiśmy Pana Boga słowami Dawidowych Psalmów. Wraz Z Józefem Egipskim prosiliśmy o umiejętność prawdziwego przebaczania naszym winowajcom i prosiliśmy o zgodę i miłość w naszych rodzinach i rówieśniczych relacjach.
W ostatnim dniu wyruszyliśmy w drogę powrotną z Jonaszem, który podjął misję nawracania Niniwy. My zaś bogaci w moc doświadczeń chcemy być świadkami słów piosenki: „Gdy Boży Duch wypełnia mnie jak Dawid śpiewać, wielbić, cieszyć się chcę”.
s. Anna Godek